Szalikowcy Q&A!

|

Witajcie!

Zgadza się, dawno nas nie było w tym zakątku Internetu, ale najgorsze jest to, że obecnie nie mam już wytłumaczenia dla naszej analizatorskiej inercji: poprawki zaliczone, praktyki zakończone, wakacje jak to wakacje... kończą się szybko i nieubłaganie jak mecz Polski z Czarnogórą po nieuznanym golu Błaszczykowskiego. A właśnie, skoro już wywołujemy wilka z lasu: oboje obiecujemy, że rozpoczynamy zaawansowane prace nad kolejną porcją przygód dortmundzkiej paczki, domorosłej pani psycholog i jej adoratorów wziętych ze scenariusza Trudnych Spraw! W ramach nadrabiania zaległości szykuje się spora dawka analizy, także... bądźcie czujni :)

Ale my nie to tym... to jest, także o tym, ale "to wstęp tylko, to przygrywka". Wykorzystajmy fakt, że jestesmy odwiedzani i czytani przez miliony tysiące setki rodzinę pewne ilości wiernych fanów, którzy nie omieszkują od czasu do czasu skomentować naszych wypocin. Postanowiłem nieco Was, drodzy Czytelnicy i Komentujący, zaktywizować, a w jaki sposób? Jeżeli tytuł tej notki nic Wam nie podpowiedział (w co wątpię), spieszę z wyjaśnieniem:

Szalikowcy-Radarowcy otwierają się na wszelkie Wasze pytania! W komentarzach pod notką pytajcie o wszystko, co chcielibyście wiedzieć na nasz temat (w granicach rozsądku i przyzwoitości, rzecz jasna), czyli... może o sportowe pasje, zainteresowania, zajęcia, opka analizowane kiedyś, teraz i w przyszłości, zdanie na różne tematy, o pomysł na takie typu liche zajęcie w Internetach, psy, koty, ryby, nierogaciznę i co tylko ciekawego Wam przyjdzie do głowy. Razem z Tuśką usiądziemy potem i (oby jak najprędzej!) postaramy się zaspokoić Waszą ciekawość.  Być może nasze odpowiedzi będą nawet zabawne, ale już tradycyjnie nie możemy tego gwarantować.

A potem siadamy do biurek i hajda na opko! Obiecujemy! :)

PS. Łapcie zdjęcie uroczego łabędzia, który będzie towarzyszył polskim siatkarzom podczas mistrzostw Europy. Do boju!


8 komentarze:

Anonimowy pisze...

która analiza sprawiła wam najwięcej radości, która zirytowała, a które opko zażenowało najbardziej? czy możemy się spodziewać nowych siatkarskich analiz w stylu Legendarnej Skalskiej? ile czasu zajmuje taka analiza i skąd macie czas, chęci i siłę na rozwodzenie się nad wielorozdziałowymi opkami? czy zamierzacie dodawać kiedyś także analizy opek o tematyce niesportowej, na przykład wszechobecnych fanfików o Łandajrekszyn? jakie sporty oglądacie i komu kibicujecie (z drużyn i indywidualnych sportowców)? to chyba wszystko, pozdrawiam, Ewa (nie Autostrada! inna wierna czytelniczka, raczej nieudzielająca się w komentarzach);)

Anonimowy pisze...

W jaki sposób wybieracie opka do analiz? Korzystacie z podsylanych opowiadań czy szukacie sami? Czy często otrzymujecie hejty od autorek? Co denerwuje was w tForach najbardziej? I tak z innej beczki: jakie są wasze ulubione seriale? ;)
Pozdrawiam
Proddy_G

Anonimowy pisze...

Pytania do Tuśki. W jednej z analiz wspomniałaś, że mieszkasz w Monachium, więc powiedz mi czy te miasto jest przyjazne do mieszkania i studiowania(pomijając ceny, które są na pewno nie są przyjazne)? W każdym z opek boChaterka poznaje swojego tró lowera na mieście, dlatego też spytam czy widziałaś kiedyś któregoś piłkarza z Bayernu na mieście? :) Kiedy i dlaczego zaczęłaś kibicować Bayernowi? Jaki jest twój ulubiony piłkarz w Bayernie i którego byś się bez żalu pozbyła? Pozdrowienia od wiernej fanki.

dolenka pisze...

Poprzedniczki wyczerpały sporo z pytań, które też miałam ochotę zadać, ale parę mi jeszcze zostało w zanadrzu. Po pierwsze, jakie było Wasze pierwsze "dzieło" wzięte pod lupę a nie publikowane tutaj? Czy ałtoreczki bardzo dają Wam w kość za obnażanie ich ignorancji, beznadziejnej inwencji twórczej, i, co tu dużo mówić, głupoty? Czy mieliście przypadek, że jedna z nich po przeczytaniu analizy swojego dzieła zgłosiła się do Was z jakimś pozytywnym przesłaniem, na przykład podziękowaniem za tak trafną analizę?
Z góry dzięki i pozdrawiam:)

Kaś pisze...

Skąd pomysł na bloga z analizami? Jak się poznaliście z Migelito? Czy powiadamiacie autoreczki o analizie czy wolicie się nie narażać? Zdarzyło się, że zaczęliście analizę i w połowie stwierdziliście "nie, ja jednak nie dam rady, to mnie przerasta"? Kto zajmuje się wyszukiwaniem dzieł do analizy? Jak znajdziecie coś odpowiedniego, to czytacie całość i później analizujecie, czy od razu, spontanicznie piszecie? Jak odreagowujecie po stworzeniu analizy? Dobra książka, film, czy jeszcze coś innego? Czym zajmujecie się na codzień?
Ode mnie chyba tyle :) czekam z utęsknieniem na kolejną analizę!

Anonimowy pisze...

Ja mam tylko jedno pytanie. Jak analizujecie jakieś opko we dwoje to jak to wygląda? Najpierw analizuje je np. Tuśka i przesyła opko razem ze swoją analizą do Migela albo odwrotnie, czy może komentujecie je razem np. przez facebooka.
Pozdrawiam serdecznie,
Wasza stała, aczkolwiek nieujawniająca się czytelniczka (cóż ja na to poradzę, że nie potrafię napisać sensownego komentarza i to co bym napisała byłoby niemal identyczne stylistycznie jak dzieła aŁtorek. Lepiej się w ogóle nie odzywać, niż pisać pierdoły)
Wronka

Anonimowy pisze...

ja natomiast mam pytanie Migelito kibicujesz siatkarkom to wiem a czy darzysz szczególną sympatią jakiś klub piłkarski?

Anonimowy pisze...

Ja nie mam pytania, za to przynoszę opko do analizy. Nie jest zakończone, ale sporo tu materiału. http://bozenawojtekstory.blogspot.com/?m=1
Mam nadzieję, że znajdziesz/znajdziecie chwilę, by je przeczytać i nie tylko;-) .

Prześlij komentarz